3 zagrożenia dla bioróżnorodności, którym przeciwdziała żywność ekologiczna

Artykuł Sponsorowany

Codziennie podejmujemy dziesiątki decyzji, w tym te dotyczące produktów, które trafią do naszego koszyka. A czy wiesz, że wybierając żywność ekologiczną, robisz coś więcej niż zakupy? Chronisz glebę, zapylacze, rodzime gatunki roślin i dbasz o przyszłość planety. W pogoni za wydajnością oraz produkcją żywności na przemysłową skalę sprawiliśmy, że wiele gatunków, odmian i ras zanikło, a inne zagrożone są wyginięciem. By je ochronić, musimy wybierać świadomiej – i tu z pomocą przychodzi żywność EKO, która stoi na straży bioróżnorodności.

Bioróżnorodność to zróżnicowanie życia na Ziemi. Obejmuje wszystkie gatunki roślin, zwierząt, grzybów i mikroorganizmów, a także ekosystemy, w których one występują. Jest kluczowa dla równowagi przyrody, wpływa na jakość powietrza, wody, żyzność gleby i stabilność klimatu. Im większa różnorodność biologiczna, tym większa odporność środowiska na zmiany i zagrożenia, takie jak np. choroby czy klęski żywiołowe.

Rolnictwo ekologiczne na ratunek glebom

Większość z nas nie myśli o glebie na co dzień, a to ona jest fundamentem rolnictwa i życia na lądzie. Według badań Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) aż 31% gruntów rolnych w Polsce jest zagrożonych erozją, czyli jednym z głównych procesów prowadzących do degradacji gleb [1]. Jakie są jej przyczyny? Intensywne rolnictwo konwencjonalne, w którym używa się pestycydów, sztucznych nawozów, głębokiej orki i uprawy monokulturowej (stałego uprawiania tego samego gatunku roślin na tym samym obszarze). Problem widać gołym okiem – ubywa warstwy próchniczej, ziemia staje się jałowa, plony słabną. Ginie też to, czego nie dostrzeżemy, a ma kluczowe znaczenie dla zdrowia gleby – mikroorganizmy. Ze względu na erozję maleje także zdolność ziemi do zatrzymywania wody, co zwiększa ryzyko występowania susz i powodzi.

Jak EKO zmienia sytuację? Rolnictwo ekologiczne to troska o ziemię od podstaw. Żywność organiczna powstaje na glebach, które są chronione i wspierane bez użycia sztucznych nawozów czy głębokiej orki. Zamiast tego rolnicy stosują płodozmian i naturalne nawozy (kompost, obornik), dzięki którym ziemia odbudowuje się, jest żyzna i może żywić nas oraz przyszłe pokolenia. Wszystko odbywa się w zgodzie z naturalnym cyklem przyrody, bez pośpiechu i nastawienia na maksymalizację plonów. Dla EKO rolników liczy się jakość, nie ilość oraz dbałość o środowisko naturalne.

Źródło: Adobe Stock.

Mniej zapylaczy to mniej plonów

Łąki, ogrody i pola jeszcze niedawno rozbrzmiewały bzyczeniem owadów. Dziś coraz częściej panuje tam cisza. Zapylacze takie jak pszczoły, trzmiele, motyle czy muchówki znikają, a razem z nimi - owoce, warzywa, zioła. Według Europejskiej Agencji Środowiska, łącznie nawet 80% upraw i gatunków dzikich kwiatów w Unii Europejskiej zależy od zapylania przez owady [2]. Dlaczego znikają? Największym winowajcą są pestycydy, monokultury i zanik siedlisk, które są konsekwencją intensywnego rolnictwa konwencjonalnego. Zniknięcie zapylaczy zagraża nie tylko bioróżnorodności, ale również bezpieczeństwu żywnościowemu na całym świecie.

Na EKO zapylacze bzyczą z radości! Rolnicy nie stosują syntetycznych pestycydów, zostawiają niekoszone łąki, zakładają pasy kwietne, tworząc tym samym schronienia dla zapylaczy. Dzięki temu owady mają bezpieczną przestrzeń do rozmnażania się – wraz z rosnącą liczebnością i różnorodnością zapylaczy, rosną również plony i powraca naturalna równowaga.

Źródło: Adobe Stock.

Rodzime gatunki znikają przez intensywne rolnictwo – EKO je ratuje

Gdy spojrzymy na współczesne pola, coraz częściej widzimy jednolite połacie zbóż, rzepaku czy kukurydzy. Brakuje chwastów, dzikich kwiatów, rodzimych gatunków roślin. To nie tylko problem estetyczny. Uboższy krajobraz oznacza mniejszą różnorodność genetyczną, niższą odporność ekosystemów i zanikanie całych łańcuchów pokarmowych – od roślin, przez owady, ptaki po dzikie zwierzęta.

EKO żywność przywraca rodzime gatunki. W rolnictwie ekologicznym częściej uprawia się lokalne odmiany roślin, zachowuje się naturalne siedliska, zadrzewienia i oczka wodne. To podejście wspiera różnorodność krajobrazową, w której mogą przetrwać zarówno rośliny dzikie, jak i ich sprzymierzeńcy – owady i ptaki. Różnorodność roślin oznacza większą odporność ekosystemów na choroby, zmiany klimatyczne i szkodniki. Ponadto, dzięki uprawom ekologicznym, do łask wracają zapomniane gatunki roślin uprawnych, jak na przykład lnicznik, z którego tradycyjnie tłoczono olej jadalny. Stare odmiany pszenicy, jak płaskurka, samopsza czy orkisz, dawne gatunki żyta, owsa czy jęczmienia, a także proso rosną dobrze nawet na mniej żyznych glebach. Ekologiczne sady ponownie obsadzane są szlachetnymi odmianami drzew owocowych. Kosztele, kronselki, antonówki, papierówki i renety jeszcze kilkadziesiąt lat temu były stałym elementem polskiego krajobrazu, by potem stracić na znaczeniu w konkurencji z nowymi, bardziej wydajnymi odmianami. Intensywne rolnictwo niesłusznie toczy bezwzględną walkę z chwastami, gdyż wiele ich gatunków jest bardzo cennych – setki lat temu do zbóż świadomie dosiewano rdest gruczołowaty, by poprawić walory smakowe pieczywa. Dziś rodzime gatunki, dzięki rolnictwu ekologicznemu, wracają do krajobrazu [3].

Źródło: Adobe Stock.

Bioróżnorodność można porównać do kalejdoskopu – każde przesunięcie jego elementów tworzy nowy, unikalny wzór, tak jak każda forma życia wnosi coś wyjątkowego do ekosystemu. Gdy zabraknie jednego kawałka, cały obraz traci swoją harmonię. Podobnie jest w przyrodzie, w której zniknięcie jednego gatunku może zaburzyć równowagę i wpłynąć na cały ekosystem. Tak jak kalejdoskop potrzebuje wszystkich swoich części, by zachwycać, tak Ziemia potrzebuje bioróżnorodności, by funkcjonować prawidłowo. Wybierając warzywa i owoce, pamiętaj o tym, że to, co wkładasz do koszyka, ma znaczenie nie tylko dla twojej diety, ale gleby, owadów, roślin i całego ekosystemu, którego jesteś częścią. Jeśli chcesz, by tętnił życiem, wybieraj produkty ekologiczne.

Żywność BIO = bioróżnorodność w naturze!

Przypisy:

[1] IUNG-PIB, Ocena zagrożenia erozją wodną gleb w Polsce, Puławy 2020.

[2] European Commission, EU Pollinators Initiative, ec.europa.eu/pollinators: https://environment.ec.europa.eu/topics/nature-and-biodiversity/pollinators_en

[3] https://przestawsienaeko.eu/samopsza-kosztela-bialogrzbieta-wrzosowka-co-je-laczy/

Źródło: materiały partnera.